Już trzy dziewczyny, które niestety znam tylko przez internet, napisały do mnie z pretensjami, że nazwałem je sukami wedle tezy, którą zawarłem we wpisie niżej. Aby uniknąć dalszych skarg na gg postanowiłem sprostować swoje słowa. Fakt, może trochę przesadziłem z tymi słowami. Która poczuła się urażona- przepraszam. Spróbujcie jednak zrozumieć mnie choć trochę. Co ma powiedzieć chłopak, który ma skończone 16 lat i nie miał ani jednej dziewczyny, był zauroczony około 100 razy, z pięcioma dziewczynami próbował, ale z żadną nic mu nie wyszło? Nie wyszło dlatego, że nie podobałem im się. Wiem to, bo same mi mówiły -.- Za te słowa nie bd przepraszał, choćby nie wiem co się stało: nikt mi nie wmówi, że dziewczyny nie patrzą na wygląd. Wbrew temu co jest na bestach i jak same o tym mówią, zdarzają się przypadki i to częste, gdzie to dziewczyna bardziej patrzy na wygląd niż chłopak. Założę się, że wy, które poczułyście się dotknięte, miałyście chłopaka/-ów. A jesteście młodsze ode mnie.
Nakłaniam was jeszcze raz- spróbujcie postawić się w mojej sytuacji. Jak to jest być jednym z niewielu chłopaków, który jeszcze nie zaznał ciepła i przyjemności, jakie może dać dziewczyna. Powiem wam, że nie jest to przyjemne. Resztę domyślcie się same. Dobrze odzwierciedlają to słowa piosenki "Lady Pank" - "Tacy sami, a ściana między nami"
Lady Pank - Tacy sami
PS Iza napisała o.O
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz