sobota, 2 czerwca 2012

X-factor

I się skończył X-factor. Wygrał Dawid Podsiadło. Nie mam zdania co do wygranej. Jakoś szczególnie mnie nie zachwycił, ale nie jestem zbulwersowany jego wygraną (jak w przypadku Lemonu w MBTM Must be the music- słuszna wygrana?). Głos ma ładny i mam nawet ulubioną piosenkę w jego wykonaniu ;D Łoto ji łona xd: Dawid Podsiadło - Cichosza nawet ci tancerze zajebiście tańczą i podoba mi się ich taniec ^.^ i nawet mam ulubiony moment ich choreografii- przy słowach "i nie ma Miłosza" :D I nawet spostrzegłem, że nadużywam słowa "nawet" xD
A jeśli chodzi o to co się dzieje u mnie to jest zajebiście! ;D Już dawno nie miałem takiego tygodnia udanego ^.^ Poniedziałek wiecie, bo pisałem (Poniedziałek), w środę dostałem niespodziankę na telefon, w piątek też wspaniałe 7 zdjęć + obietnica na następny piątek, dzisiaj kolejne 4... Ach te dziewczyny :D Może i mają sukowate zachowania, ale gdyby nie one- mój fetysz zjadłby mnie już dawno od środka xD
A teraz się zabieram za czytanie programu politycznego Ruchu Palikota ;D W końcu jeśli chcę mieć 6 z wosu to trzeba. Ale sie boję troszkę bo w mojej klasie są dosyć agresywne, prawicowe osoby, które niezbyt mnie lubią i ja ich nie lubię, więc może być naprawdę ciężko. Na domiar złego babka od wosu też jest prawicówką, ale obiecała, że nie będzie się wtrącała ;p Ciekawe jak to będzie w praktyce xD Wtorek 9:45-10:30 trzymajcie kciuki! :D
Dobranoc ;D


PS Ktoś wie może jak tu się zegar przestawia? Bo prawdę mówiąc to mnie wkurwia to, że są nierzeczywiste godziny pod moimi wpisami -.-

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz